czwartek, 6 grudnia 2007

prezent na Mikołaja:)



hmm...zabrakło mi ołówków i musiałem długopisem:)
osobiście uważam, że lepiej wygląda w realu, ale tak też fajnie:)
wszystkiego najlepszego...Mikołaj:)

16 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ty sie marnujesz na tej akademii...

Anonimowy pisze...

mój kochany Mikołaj :) :*

Anonimowy pisze...

Musze przyznać, chociaż nie chce, ale fajne są te rysunki :-)....a narysujesz coś dla mnie?? ;-p

Krzysiek pisze...

hehe...marnuje się:) dobre:)
ja się wszędzie marnuję:D
a ten prezent mikołajkowy mi się baaardzo podoba, ale już go nie mam:)
teraz jest w lepszych rękach bo ja bym sie na niego za często i za długo gapił:D

Anonimowy pisze...

nareszcie dotarlam na ten Twoj blog :P to tak: ze marnujesz sie na AE - to fakt (ale powodzenia Ci zycze - jak i sobie :P), talent masz, sliiiiczne rysunki ;-) !!! ps. czekam na cos special 4 me ;D hehe. do zobaczonka !!

Anonimowy pisze...

dlaczego ta pani ma takie smutne oczy? przy takim wariacie jak Marciniak nie można sie tak smucić :)pozdrowienia dla Ciebie Soniu :)

Krzysiu... rysunek piękny.... wszystko wygląda bardzo realistycznie i naturalnie... oczy jak zawsze perfekcyjnie wykończone, ale największe ukłony dostajesz za usta :)
nio to buziaczki :)
Boska

Anonimowy pisze...

No co ja mogę powiedzieć, dobry warsztat. Próba namalowania czegoś inną techniką udana:D. Ale ta inność dalej nie jest na tyle inna by ja od tak wychwycić. Czekam na coś co mnie porazi i zostanie w pamięci jak to piszesz na moim blogu... Aha no i dodam, że nie od dziś wiadomo kobieta muza każdego mężczyzny :D.

Anonimowy pisze...

P I Ę K N E :) będę pisać to samo co zawsze :) cokolwiek narysujesz i czymkolwiek to wykonasz to i tak każda praca ma w sobie coś niesamowitego :) Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

śliczny,świetny,wspaniały...idt blog masz talent i to jaki ,tylko pogratulowac
pozdrawiam/izus:)

Anonimowy pisze...

Hmm... no to tak...
Zacznę od tego że rzeczywiście powinieneś zainwetstować w kilka ołówków bo długopisem po prostu Ci nie wychooodziii... niestety:P ktoś musiał Ci to powiedzieć:)
ile można żyć w nieświadomości?!:P
wykonanie - tragedia!!
brak słów...:/

hahahahahahahahahahahahahahahahaha
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

No dobra...:P A tak już całkiem serio to wow!:) świetna praca!
Dziewczyna ma trochę smutne (a może raczej poważne..?) oczy... ale to nadaje całości fajnego, konkretnego wyrazu:)
A pomysł z długopisem - bardzo dobry. Rysunek jest bardziej wyrazisty, a zarazem delikatny:)
Całkiem nieźle! Robi wrażenie:D

Anonimowy pisze...

hmmm:) bardzo ładna praca;)musiało być kumuś miło;p ale się tak nie ciesz, pewnie pomagały Ci krasnoludki MIKOŁAJU:p pozdrowienia:)

Anonimowy pisze...

było nawet bardzo miło... lepszego prezentu chyba dostać nie można. krasnoludki czy nie... ważne, że wyszło:*

Krzysiek pisze...

hmm..no ja nie wiem skąd ten rysunek jest...jakiś koleś w czerwonej kurtce z futerkiem mi zostawił na biurku po tym jak mi się wbił do pokoju przez okno:)
a że fajny więc postanowiłem go zamieścić:D

Simek pisze...

Może zacznę od tego, że trafiłem tu przez przypadek z profilu Soni (na naszej klasie) i przed chwilą założyłem konto ;) Chyba tylko po to aby pochwalić Twoje prace. Nie będę powtarzał tego co już zostało napisane :P dodam tylko od siebie, że bardzo ładnie Ci wyszedł ten portret (chyba właśnie dzięki długopisowi). Mi się tam bardziej podobają oczy, niż usta.
Oprócz tego muszę pochwalić także:
Spiderman - za klimat,
Jack Sparrow - wierna podobizna ;)
Hally Berry - za brzuszek ;] (ale czy jej nie brakuje jednej stopy?),
Konoko - za szczegółowość rysunku :)

A ja myślałem, że fotografia ma w sobie klimat, że też nikt wcześniej mnie nie uświadomił ;)
Naprawde, podziwiam talent i oczywiście Twoje prace :)
Życzę kolejnych udanych portretów i pozdrawiam.

Krzysiek pisze...

hmmm...dzięki:)

nie wiem czemu, ale czytając takie komentarze od razu mi się temperówka otwiera w kieszeni:D (bo ja mam taką otwieraną)

i teraz się na poważnie zaczynam zastanawiać czy jej tej nogi nie dorysować:D ale z tego co pamiętam...a pamięć mam dobrą choć krótką, że jej tam nie było:) hehe...no ale niech będzie, że zapomniałem:) w końcu żaden ze mnie profesjonalista (i nie ma w tym zdaniu ironii)

jeszcze raz dzięki...i za to, że się podpisałeś jeszcze bardziej:)

Anonimowy pisze...

a to już rok minął... :))