poniedziałek, 26 listopada 2007

życie trwa i jakoś nie chce choć troszkę zwolnić:)

cóż więc dodałem dwie może nie nowe prace chociaż jedna jest z maja tego roku, ale świeże bo można powiedzieć, że te rysunki mało kto widział ponieważ jeden wisi u rodziców w pokoju na pamiątkę a drugi na ścianie nad biurkiem w pewnym pokoju...
co prawda portret rodziców ma już 2,5 roku, ale tego typu rysunki są przynajmniej dla mnie baaaardzo trudne...z prostych powodów a mianowicie wszyscy pamiętają jak to było i jak wyglądali a tym bardziej osoby, które są na nich przedstawione...i to jest trudne a tym bardziej jeszcze zdjęcie ślubne... hehe...no ale mi się podoba i rodzicom też więc jest super. Z drugim rysunkiem jest tak samo...jakie to szczęście usłyszeć przy oddawaniu swojej pracy, że jest bardzo podobne...to więcej niż pieniądze i nagrody...przynajmniej dla mnie:)
co do nowych rysunków to powinny się jakieś pojawić bo będę się o nie starać chociaż z czasem krucho bo jednak nie mam jak się przyłożyć do tego a na 2 godziny siąść do rysowania to jak dla mnie za mało i zdążę się tyko ubrudzić a nic nie powstanie...
staram sie bardzo i do sylwestra powinno się coś pojawić:)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Krzysiu no ja mam nadzieję, że do Sylwestra coś narysujesz i miło mnie zaskoczysz ponownie zwoimi zdolnościami :) A co do tytułu postu... jeżeli jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi z życia, to to wykorzystaj i nie myśl o zwolnieniu obrotów tylko o ich podkręceniu :) pozdr :)

Anonimowy pisze...

ja mam nadzięję, żę wcześniej coś narysujesz niż do sylwestra :D

Krzysiek pisze...

mi jest teraz potrzebny tydzień spokoju i totalnej laby:D

Anonimowy pisze...

Heh stary Ty nie masz innego wyjścia i coś namalować w okresie świąt wręcz musisz. Sam wiem jak to jest siadać do czegoś z myślą, że ma się np tylko 2h a nie całą noc, czy więcej jak będzie potrzeba. Taka robota na raty w ogóle mi nie wychodzi, jak już siąść to aż się skończy! Aha no i jak się napchasz do tego napijesz (tak tak drogie dzieci % się chłopaczyna napije nie kompotu z suszonych owoców :P) w okresie świąt to, to żadna wymówka! Chyba, że będziemy razem pić to inna sprawa :P.