hehe...jak na to patrze to mi się aż łezka w oku kręci:)...kiedyś byłem taki milusi, kochany i grzeczniutki:) a po paru latach w szkole co ze mnie wyrosło?:) hehe...
na pamiątke rodzicom, żeby pamiętali, że kiedyś byłem grzeczny:*
poniedziałek, 30 lipca 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Krzysiu bobasek taki ładny i słodki :P. Hehe nie powiem, popłynąłeś z tym rysunkiem, dodam również, że wiele się nie różnisz od tego co jest na rysunku. Oczywiście teraz jesteś tylko starszy i masz bardziej dorosłe rysy twarzy ;]
Wszystkie zamieszczone tutaj są pełne uczuć i emocji:))Nigdy nawet nie myślałam że poprzez malowanie można tyle przekazać, ale to jest pozytywne ...Odczuwa się tą prawdziwość:*:*Malutki Krzysiu ucieszony z dobrego tortu i nowych zabawek:D
Każdy rysunek jest tutaj suuuper-fajny(prawie tak jak te co rysujesz u Marcina w zeszycie), wiec bez sensu jest komentowac kazdy...to wybralam sobie ten...i jedno mnie martwi...Co z tym krasnalem, czemu ma taką dziwną mine?? :P
A tak poważnie to naprawde malujesz ślicznie :)
ps. No faktycznie po tatusiu oprócz garniaka masz jeszcze dołeczki :P pzdr.
haha mały Krzysiu :):) nie no piękne , drugie urodzinki uwiecznione i przelane dodatkowo na papier :):) Słodki, bardziej dorosły bobas :)miło miło miło na te wszystkie Twoje rysunki patrzeć :) każdy z nich ma w sobie coś innego co przyciąga uwagę :)
Super...:D
Prześlij komentarz